Kochani!
Przepraszam Was, że Was zawiodłem. Nie było mnie tu baaaaardzo długo. Nie napisałem ani jednego rozdziału i bardzo mi z tego powodu przykro, bo wiem, że większość z Was się odbiła ode mnie i mojego bloga. Może jeszcze tu wrócicie... Kto wie?
Jako wytłumaczenie podam kilka powodów:
1. Piszę pracę licencjacką, co jest nielada wyczynem na moim kierunku studiów i pochłania masę czasu.
2. Miałem i w dalszym ciągu mam poważne problemy rodzinne.
3. Doszły mi dodatkowe obowiązki w formie udzielania korepetycji z języka angielskiego dzieciakom i młodzieży. (plusem jest to, że stać mnie na pizze :P)
4. Przeżyłem ogromny zawód miłosny w międzyczasie i nie byłem w stanie normalnie funkcjonować.
5. Brakowało mi pomysłu na fabułę.
Punkty 2 i 4 były najgorsze... Z 4 jeszcze się nie pozbierałem mimo, że minął ponad miesiąc.
Przepraszam Was :'( Wybaczcie.
Nowy rozdział postaram się dodać w lutym.
I promise! xx
buziole,
Rafaeliitooo.
czekam na koljne rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńTy żyjesz <3
OdpowiedzUsuńCzekam od dawna na nowy rozdział :D
Żyję bejbi :*
UsuńEkkhm... Nie chcę nic mówić, ale luty się już kończy, a miałem nadzieję, że wracasz na dobre :D
OdpowiedzUsuńWciąż będziemy czekać - nawet jeżeli spiszesz tego bloga na straty ;*
Postaraj się, bo masz świetną publikę
PS:
Usuń(dotyczy p. 4)
Z chłopakiem czy dziewczyną? ^^ ( tak by the way to współczuję ;/ Miłość jest ulotna...)
Dziękuję za wiarę we mnie! Przepraszam,że zawiodłem :/
UsuńWplątałem się w znacznie coś gorszego niż chłopak czy dziewczyna... Szkoda słów! :o
Ohh! Czyli zbiorowa orgia zaręczonych zombie (xD) teraz pewnie gonią ciebie, bo jako jedyny nie jesteś zaręczony! Heh... A mogłoby tak być? (PS. Następnym razem uprzedź to też przyjdę ;* )
OdpowiedzUsuń